Przejdź do głównej zawartości

#15(43) Poza czasem, A. Monir


Poza czasem - Alexandra Monir

Na wszystko przychodzi odpowiedni czas...?

Fantastyka, mój ulubiony gatunek, który porusza wiele aspektów wyobraźni i zjawisk nie do końca człowiekowi znanych owianych tajemnicą, legendą czy po prostu nie wyjaśnionych będących tylko przypuszczeniem, że tak zdarzyć się mogło. Jednym z takich tematów jest zagadnienie podróży w czasie. Do tej pory wśród wielu fantastycznych tomów, które czytałam raz trafiłam na serie książek której fabuła toczyła się właśnie w temacie takich podróży. Kiedy tylko dowiedziałam się o Poza czasem od razu się nią zainteresowałam poznanie innej historii o takich podróżach, do tego sądząc po okładce lekka i dziewczęca. To ja poproszę bardzo chętnie. 



Michele Windsor wychowywaną przez matkę, opuszczoną przez ojca. Spotyka coś czego przewidzieć się nie dało a skutkiem tego jest całkowita zmiana dotychczasowego życia łącznie z przeprowadzką do Nowego Jorku, gdzie mieszkają jej dziadkowie, których dopiero będzie musiała poznać. I to nie koniec ale dopiero początek rodzinnych tajemnic do wyjaśnienia. Z tym, że niektóre przyjdzie jej rozwiązać w trochę innych okolicznościach ... czasowych. 

Autorka Alexandra Monir wokalistka, kompozytorka za sprawą książki w roli debiutującej pisarki. Przynosi czytelnika w zupełnie inny świat. A raczej różne oblicza tego samego świata... wszak mamy tu różne wydarzenia i historie na przestrzeni lat począwszy od 1910 roku po czasy współczesne. Pani Monir używa prostego języka do opisania fabuły i bohaterów, ci zaś są barwni i konkretni mają swoje problemy, uczucia co umożliwia czytelnikom lepiej wczuć się w toczące, się w książce wydarzenia. Mnie urzekła w kilku momentach bardzo mocno i jeszcze kilka dni po przeczytaniu byłam myślami w jej świecie. Odwiedziłam także stronę autorki i poznałam... a zresztą sami zajrzyjcie

Podsumowanie 

Plusy

- Autorka, zna się na muzyce i sprawnie wykorzystuje tą wiedzę wplatając w wydarzenia muzyczne rytmy minionych epok, dzięki czemu stają się one jeszcze bardziej autentyczne,
- Sprawdzona już przez dwie czytelniczki, książkę czyta się w bardzo szybkim jedno dniowym tempie,
- Książka ta mi (25+) się spodobała,  tak się nią zachwyciłam, aż zaciekawiło to moją mamę i też przeczytała z zadowoleniem (50+), czyli dowód na to, że to pozycja dla czytelnika w różnym wieku. 

Minusy

- Ja chce do XIX wieku :)

Jednym zdaniem 

Współczesna bajka, dla kobiet małych i dużych w różnym wieku, a może nawet z rożnych wieków.

Cytat wart zapamiętania

"Czuła się, jakby skakała na główkę w otchłań papierowych kartek."
A ja czytając książkę stopniowo i powoli również zatapiałam się w otchłań jej zdarzeń. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Tam, gdzie działają liczne sprzeczności,...

Źródło ... tam rozkwita największa nadzieja.  (Ignacy Loyola) Bywają czasami takie chwile, że człowiek po prostu musi poruszyć jakiś temat, bo inaczej się udusi.  Zacznę od opisania sytuacji, której byłam świadkiem jakiś czas temu. Rzecz działa się na przejściu dla pieszych z sygnalizacją świetlną. Rodzina dwa + jeden, na wycieczce rowerowej. Tata jadący jako pierwszy przepisowo przejeżdża na rowerze pasem wyznaczonym dla rowerów. Mama jedząca jako ostatnia tuż przed przejściem zsiada z roweru i rzecze do dziecka. Dziewczynki lat około dziesięciu. - Ola, Ola zsiądź z roweru.  Co robi Ola (to wiele tłumaczy, mam swoją małą teorie o magi imion o której być może kiedyś opowiem). Otóż Ola wybiera opcję dla siebie najwygodniejszą przejeżdżając po przejściu dla pieszych. (czyli, po pasach, ale to już szczegół w tym momencie nie istotny) Na dodatek informując mamę czemu wybiera takie rozwiązanie. - A tata przejeżdża! 

Czy umiesz przyznać się do błędu...?

Ponoć nie myli się tylko ten co nic nie robi. O innych na przykład - saper - że może, ale tylko raz. Nie zmienia to jednak "szarej codzienności". Gdzie wśród natłoku spraw, niedostatku czasu czy plątaninie myśli zdarzają nam się pomyłki. Te drobne i nic nieznaczące typu nie to mleko z półki w sklepie. Niekiedy jednak wielkie błędy, które mogą nas kosztować wiele. Tak! Nie ma ludzi nie omylnych.

(1) Tak trudno opiekować się kimś,...

… nawet najukochańszym na świecie,  gdy samemu potrzebuje się opieki i przytulenia... (W imię miłości, K. Michalak, str. 37, Wyd. Literackie, 2013) Jakiś czas temu czytałam inny tytuł Pani Katarzyny i … o tym opowiem jednak innym razem. Dziś zdradzę tylko, że nie ciągnęło mnie do jej kolejnych tytułów. Jednak jak przystało na mola książkowego, nie przepuszczam okazji do zdobycia jakiejkolwiek pozycji po okazyjnej cienie (niecałych 6 zł.). Dodatkowo historia o małej bohaterce wydała mi się pospolita.