Nie potrzebujecie żadnego Hasła by przeczytać.
Password to dość prosty i zwyczajny tytuł w tłumaczeniu na język polski - HASŁO. Okładka też jest z tych mniej rzucających się w oczy, prosta czarno biała z pisanym na czerwono tytułem. Dopiero opis daje czytelnikowi nutkę tajemnicy jaką do odkrycia ma w sobie książka.
A jak to jest z tą tajemnicą? Najpierw mamy Micka przeciętnego nastolatka z przeciętnymi problemami jakie spotykają chłopów w zbliżonym wieku. Zatargi z kolegami, nauka życia, odpowiedzialności za siebie i innych. I spokojna, stereotypowa rodzina. I przyjaciel Jerro.
Ten dla odmiany to dobry rozważny dzieciak z tak zwanego dobrego domu, którego bogaci rodzice być może nie jedno mają na sumieniu?. Miłośnik komiksów. I Tajemniczy Stefan.Jak to czasem bywa wszystko w swojej historii ma swój początek. Tym razem jest to niespodziewany incydent zasłabnięcia czy też choroby Jerro. Ja to w takich sytuacjach chłopca zabiera pogotowie. I nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie to, że potem próby odnalezienia go w szpitalu przez Micka spełzają na niczym... A kiedy sprawa wreszcie się wyjaśnia przyjaciel nie jest do kończ sobą. Wszystko da się jednak wyjaśnić. Ach, i jest też Stefan...?
To jak się to ma do tytułowego Hasła? Żeby odpowiedzieć na to pytanie zastanówmy się nad znaczeniem słowa hasło, które może oznaczać hasło, jako znak dla kogoś do podjęcia odpowiednich działań, ale może to być także forma jakiegoś sloganu np. w kampaniach społecznych "Czytanie jest Fajne". Jako hasła określa się też tytuł/wyraz do artykułu/ notatki/ definicji chociażby w encyklopedii czy słowniku. Jednak najpowszechniejsze w dzisiejszych czasach jest hasło rozumiane jako "strażnik" systemów komputerowych czy internetowych. Zadanie takiego hasła to zabezpieczenie naszych danych, prywatność, finansów przed przejęciem przez obcego. Jednym zdaniem to ochrona naszego życia...? Ale są system i jesteśmy bezpieczni.
Ale czy na pewno? Tego pewnie nie jesteśmy wstanie przewidzieć...
A wracając do połączenia historii z tytułem to mnie także to zaintrygowało i zachęciło do sięgnięcia po Password. I choć z początku przyznaję książka nie przypadła mi do gustu. Bo nie wciąga, bo opisy ... itd. Jednak zważywszy na mój ówczesny stan wróciłam do niej za czas jakiś i nie żałuję czyta się szybko, przyjemnie, gładko. Cóż więcej mogę dodać polecam, zwłaszcza chętnym do odkrycia do czego jeszcze może się nam przydać HASŁO.
Autor: Mirjam Mous
Tytuł: Password
Wydawnictwo: Dreams
Liczba stron: 327
Ocena: 8
Za możliwość przeczytania książki dziękuje Wydawnictwu Dreams
Wyzwania:
Tyle, ile mam 2,6 cm, 52 książki, Pisz 52.
Publikacja i link:
Blog, Lubimyczytac.pl
Komentarze
Prześlij komentarz
*Nie spamuj! Komentarze w stylu fajny blog, zapraszam do mnie lub te z linkiem do Twojego bloga, będą usuwane.
*Staram się odwiedzać blogi osób, które skomentowały mój post i odwdzięczyć im się tym samym.
*Za każdy konstruktywny komentarz serdecznie dziękuję.